Wiecznie tak samo jeszcze
jak za czasów Piasta,
Po łokcie umączone ręce dzierżąc w dzieży,
Zakwasem zaczyniony chleb ugniata świeży
Przejęta swym odwiecznym obrządkiem niewiasta.
Wychodzą wnet pożywne, razowe bochenki,
Brunatne i okrągłe - ku piekarki chlubie -
Jak widnokrąg zoranych pól, co chleb zrodziły.
Po raz kolejny w naszej szkole obchodzimy „Tydzień Chleba Żytniego” - organizatorkami akcji były pani Aldona Pigońska i pani Katarzyna Krawczyk - Pokrzywińska.
Celem akcji jest pokazanie wszystkim, że chleb pieczony na zakwasie, domowymi sposobami jest pieczywem pełnowartościowym. Jest powiedzenie, które mówi: „Jedz chleb, będziesz zdrowy”. Chleb bowiem jest najlepszym pokarmem dla naszego mózgu. Śniadanie bez pieczywa to stracony posiłek. Jeśli chcemy być rano sprawni umysłowo, musimy mu dostarczyć zdrowych węglowodanów z kanapki. Oczywiście, aby takie śniadanie chlebowe miało sens, trzeba zadbać o jakość chleba – nie może to być ten z marketu pełen konserwantów, ulepszaczy i chemii. Powinien to być chleb na zakwasie, poddany naturalnym procesom fermentacji, pełen zdrowego błonnika, z dodatkiem wartościowych ziaren. Poszukajcie z Rodzicami przepisów na domowy chleb i namówcie ich do wspólnego pieczenia.
Uczniowie naszej szkoły mogli dzisiaj (22 października) skosztować swojskiego pieczywa i poczuć tę różnicę. Uczniowie klas 1-3 poczęstowani zostali domowymi wypiekami przygotowanymi przez uczniów klasy 3c wraz z rodzicami i opiekunkami – panią Aldoną Pigońską i panią Katarzyną Krawczyk – Pokrzywińską. Na uczniów klas starszych czekały pachnące pajdy ze smalcem, które nabyć mogli za symboliczną złotówkę. Wszyscy wysłuchać mogli też krótkiej audycji o chlebie przygotowanej przez panią Olgę Łącką i uczniów klasy 5c. Na holu szkoły dostępna była gazetka okolicznościowa przygotowana przez panią Barbarę Kubiak – Jażdżewską.
W: Chciałabym mieć kiedyś
chleb,
Taki duży, biały
Tylko dla siebie, cały
Świeży jeszcze, gorący
Kminkiem pachnący
Ze skórą chrupiącą
Brązową, trzeszczącą,
Chleb!
I wpić się zębami i
Smak długo rozkoszą czuć na podniebieniu,
I poczuć nareszcie, jak koi, łagodzi
Nienasycony żołądek
opracowała: Olga Łącka